Page 7 - DEMO_KSIAZKI
P. 7

Zuza wzruszyła ramionami. Rzuciła małpie jeszcze jedną brzo-
          skwinię i weszła do domu, zatrzaskując za sobą drzwi. Wystarczy
          już tych bzdur. Miała swoje problemy, a poza tym naprawdę się
          spieszyła. Weszła do pokoju i zerknęła w lusterko stojące na para-

          pecie. Zrobiła kilka min i przygładziła ciemne włosy. W popołu-
          dniowym świetle w jej piwnych oczach zapalały się złote błyski.
            Jeszcze raz przyjrzała się otwartej walizce, która, jak wytłuma-
          czyła jej niania, bardziej pasowała do elitarnej szkoły niż sprany,
          bury plecak, który początkowo planowała zabrać. W porządku.
          Po  dołożeniu  procy  zdawało  się  już  niczego nie brakować. Za-
          mknęła wieko, zasunęła zamek i podniosła bagaż. O, rany, jaki
          ciężki! Przydałby się teraz Berni, żeby zanieść walizkę na dworzec,
          no, ale cóż, jest przecież na nią obrażony, chociaż oczywiście nie

          ma żadnego powodu. Trudno. Poradzi sobie sama. Na pewno nie
          będzie go prosić o pomoc. Nie chce z nią gadać, to nie!
            Sprawdziła kolejno wszystkie kieszenie płaszcza. Najwyższa we-
          wnętrzna była mieszkaniem Lorda, który przed kwadransem, na
          widok marmozety, dał nura do szafy.
            – Ona już poszła. Możesz wyjść, bohaterze – rzekła kpiąco Zuza,
          wyglądając przez okno. Małpy faktycznie nigdzie nie było. Poru-

          szyła się natomiast jej bordowa rękawiczka, leżąca na dnie szafy.
          Trzy środkowe palce uniosły się i zamachały niemrawo. Następnie
          siedzący w środku szczurek zrobił koślawego fikołka i wreszcie po-
          kazał biały łebek. Jego mina była bardziej niż urażona.
            – Kochany, naprawdę nie mamy czasu na fochy – powiedziała
          ugodowo. – Na pewno jesteś spakowany?
            Lord spojrzał na nią wymownie i wskoczył na walizkę. Przecież
          wczoraj wieczorem razem włożyli do walizki jego rzeczy – srebr-
          ne cążki do pazurków, orzechy oraz lizaki bakaliowe bez cukru.



 6                                        7
   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12