Page 8 - DEMO_KSIAZKI
P. 8
wu kazała ci zjeść owsiankę z rodzynkami? I jak
zawsze musiałaś je po cichu wydłubać i wyrzu-
cić? Przecież to nuuuuda!
– Oliwka, to oczywiste. Żeby ludzie z przyszło-
ści wiedzieli, jak kiedyś było NAPRAWDĘ – od-
parła. – Za sto lat będą wierzyli już tylko w to, co
znajdą w sieci. A tam jest masa głupot. Zobacz!
Potem wpisała na swoim telefonie (różowym,
ona prawie wszystko ma różowe) hasło: „hobby
dla dziewczynki”. I podetknęła mi pod nos.
– Ciekawe zajęcia dla dziewczyn… – przeczy-
tałam. – Kolorowanki dla dorosłych, poznawanie
nowych technik makijażu, planowanie wystroju
wnętrz, układanie bukietów, makrama, haftowa-
nie i szydełkowanie, robienie własnych kosmety-
ków i dekoracji, uprawa ziół…
Przerwałam, bo mnie zatkało. Nie było nic
o karate! Ani o piłce nożnej, w którą Marycha
kiedyś grała. Ani o perkusji, o której marzyłam.
8