Po klasie roznosi się odgłos podekscy-
towania.
– No i dobrze! – Amelia Kelly oczy-
wiście musi wtrącić swoje trzy grosze. –
Może przyjdą, żeby CIEBIE zamknąć!
Pokazuję jej język. Ona cią-
gle jest jak ten Joker dla
Batmana, jak Thanos
dla Avengersów,
jak… Amelia Kel-
ly dla Lenny’ego
Lemmona.
14