Page 5 - demo ksiazki
P. 5

Szedłem dalej. Szara masa, z której ludzie robią swoje drogi,
            grzała przyjemnie w bose stopy. Zacząłem przybliżać się ostroż-
            nie do jednego z największych domów. Nagle wyrosło przede
            mną ogromne gmaszysko z wielkimi oknami zbudowane kamie-
            ni w różnych odcieniach brązu. Bez przerwy wchodzili tam jacyś
            ludzie albo z niego wychodzili. Na szczęście nikt nie zwracał na
            mnie uwagi, poza jednym dzieckiem. Było ode mnie mniejsze
            o połowę i przyglądało mi się nieufnie. Czyżby wyczuło, że jestem
            trochę inny? Że nie jestem człowiekiem? O kurczę! Zapomniałem
            włożyć buty! A na stopach pojawiło się podejrzane owłosienie.
            Jeszcze tego brakowało!
              Dziewczynka pociągnęła mamę za rękaw i próbowała skiero-
            wać jej uwagę w moją stronę. Ale na szczęście mama była zajęta
            rozmową z jakąś inną panią. Natychmiast na czymś przysiadłem
            i zacząłem wciskać stopy w skórzane osłonki. Jeśli się pospieszę,
            uda mi się…
              – Mamo, mamo! Spójrz na tego chłopaka…
              Jedwabistym ruchem stanąłem na nogach, dokładnie w tym
            momencie, gdy mama dziewczynki zapytała:
              – Lidia, o co ci chodzi?
              Dziewczynka  wskazała  na  mnie.  Ale  ja  nie  byłem  już  bosy,
            a wzrok kobiety powędrował gdzieś ponad moją głową. Uff!
              „Old-Faithful. Centrum dla Odwiedzających”, przeczytałem wiel-
            ki drewniany szyld i wzdrygnąłem się, gdy nagle nad moją gło-
            wą załopotał na metalowym maszcie wielki kawałek materiału
            w biało-czerwone paski i białe gwiazdki na niebieskim tle.
              „Zachowujesz  się  jak  znerwicowany  pręgowiec!”,  upomniałem
            bezgłośnie sam siebie. Ten kawałek materiału ewidentnie nie sta-
            nowi zagrożenia, nawet jeśli nie mam pojęcia, po co tam wisi i do
            czego służy.


                                          10
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10