Page 7 - demo ksiazki
P. 7
Wiermir pokręcił głową.
– To nieprawda. Byli zachwyceni tym, jak bardzo
poprawiły się twoje umiejętności, kiedy twój kuzyn
był tutaj.
– Udało mi się to tylko dlatego, że Wilkor mi po-
mógł – mruknął Vladek.
– Oczywiście, Wilkor udzielił ci kilku lekcji – przy-
znał kamerdyner. – Ale przecież to ty zdałeś egza-
min. Zrobiłeś to sam. Chyba nikt z nas nie zapomni,
jak wtedy zręcznie skręciłeś, żeby uniknąć zderzenia
z hrabiną Śmierteliną!
Vladek uśmiechnął się na samo wspomnienie.
– No tak, myślę, że ona też tego nie zapomni – po-
wiedział. – Gdybym wtedy nie skręcił, nie wpadłaby
na drzewo.
– I wtedy to TY rozbiłbyś się o drzewo i nie dostał-
byś licencji nietoperza – uparcie przekonywał Wier-
mir. – Potrafisz doskonale nietoperzo manewrować,
paniczu. Dlatego równie szybko nauczysz się używać
swojej supersiły. Tak jak nauczyłeś się wykorzystywać
kontrolę umysłu. Przeszedłeś już długą drogę od cza-
9