Page 6 - demo ksiazki
P. 6
że nie zostawiłam żadnych odcisków palców – dodała cicho,
wracając do swojego pokoju.
– Do tego potrzebowałbym tego zestawu do zabezpieczania
śladów – odpowiedział tęsknie Feliks.
Dziewczynka jęknęła i zamknęła za
sobą drzwi. Niedługo jej brat będzie
się czołgał po mieszkaniu z pędz-
lem i proszkiem do zabezpiecza-
nia śladów. Ostatnio stale ba-
wił się w superdetektywa. To
było nie do zniesienia.
Flora zabrała się znów do
pracy i w końcu wymyśliła kilka
ładnych wersów piosenki. Zanuciła
ją po cichu. Zabrzmiała bardzo dobrze! Dziew-
czynka rozpromieniła się. To będzie kulminacyjny moment
przyjęcia urodzinowego, które zaplanowała dla małej zaczaro-
wanej sowy. Obiecała przecież Złotoskrzydłej, że kiedyś będzie
mogła świętować swoje urodziny. Dzisiaj wieczorem wreszcie
nadejdzie ta chwila!
Flora zeszła do piwnicy, żeby poszukać girland i dmuchanych
baloników w skrzyni z akcesoriami urodzinowymi. O, jest jesz-
cze pięknie połyskujący złoty papier do pakowania prezentów!
9