Page 8 - demo ksiazki
P. 8

„Nie, co za ohyda! Lepiej podaruj mi jakąś piękną

              plecioną bransoletkę!”. Popatrzył na nią i odparł:

              „No nie wiem, muszę się zastanowić”.













                 „Matita, pospiesz się! Ubierz się! Nie ociągaj się!”
                 „Dobra, przecież się spieszę”.

              Roksana biegła do szkoły, oglądając bransoletkę
              połyskującą na jej nadgarstku. Krokodyle pożegnały

              ją i zadowolone rozłożyły się na słońcu, by strawić

              śniadanie.





















                 „Maaatiiiitaa! Wzięłaś wszystko?”
                 „Tak, jestem gotowa, możemy iść”.


                                          11
   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13