Page 7 - demo ksiazki
P. 7

Mama potrząsa mną i przez to zaczynam gubić wątek.

            ...że Akar nie wiedział nawet, co się działo.
            „Księżniczko Roksano! Nie rozumiem, co się dzieje?!”

               Ech, wszystko nie tak.










               „Matita, śniadanie gotowe. Są słodkie bułeczki”.

            Roksana wyciągnęła Akara na brzeg, wystawiając się

            na ostrzał wrogich spojrzeń krokodyli.


















               Wstałam. Zanurzyłam bułeczkę w herbacie. Mój

            braciszek podskakiwał wszędzie, podśpiewując,
            a mama biegała za nim, żeby go ubrać.

            Akar powiedział do niej: „Uratowałaś mi życie! Pocałuj
            mnie!”, a ona odparła:





                                        10
   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12