Page 6 - demo ksiazki
P. 6

Ktoś inny myślał, że obrażam ciebie,
                      Uwłaczam jego rodowitej dumie;
                      Przecież ulegał grzeczności, potrzebie,     Upiór zdaje so-
                  [60]    Udawał, że nie rozumie.                 bie sprawę, że
                                                                  zarówno jego
                                                                  młodzi koledzy,
                      Lecz i ja dumny, żem go równie zbadał,      jak i doświad-
                                                                  czeni doradcy
                      Choć mię nie pyta, chociaż milczeć umiem;   mieli rację: pła-
                      Mówiłem gwałtem, a gdy odpowiadał,          cze i żale oka-
                                                                  zały się niepo-
                      Udałem, że nie rozumiem.                    trzebne.

                      Ale kto nie mógł darować mi grzechu,
                      Ledwie obelgę na ustach przytrzyma,
                      Niechętne lica gwałci do uśmiechu
                      I litość kłamie oczyma;

                      Takiemu tylko nigdym nie przebaczył,
                  [70]   Wszakżem skargami nigdy ust nie zmazał,
                      Anim pogardy wymówić nie raczył,
                      Kiedym mu uśmiech okazał.


                      Tegoż dziś doznam, jeśli dziką postać
                      Cudzemu światu ukażę spod cieni;
                      Jedni mię będą egzorcyzmem  chłostać,
                                               2
                      Drudzy uciekną zdziwieni.

                      Ten dumą śmieszy, ten litością nudzi,
                      Inny szyderskie oczy zechce krzywić.
                      Do jednej idąc, za cóż tyle ludzi
                  [80]   Muszę obrażać lub dziwić?

                      Cóżkolwiek będzie, dawnym pójdę torem:
                      Szydercom litość, śmiech litościwemu.
                      Tylko, o luba! tylko ty z upiorem
                      Powitaj się po dawnemu.

                      Spojrzyj i przemów, daruj małą winę,
                      Że śmiem do ciebie raz jeszcze powrócić,
          2  egzorcyzm – formuła wypędzania złego ducha

 8                                      9
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11