Page 11 - demo ksiazki
P. 11

Mężczyzna  wstał  tak  gwałtownie,  że  kobieta  nagle  ucichła.  Bez
       słowa podszedł do drzwi i zdjąwszy czapkę z kołka, wyszedł na ze-
       wnątrz. Drzwi trzasnęły za nim i w chacie na chwilę zapadła cisza.
       przerwał ją rozgniewany głos kobiety:

         – Widzisz, co narobiłeś! tylko ojca rozzłościłeś! I co, zadowolo-
       ny jesteś?
         Usiadła ciężko na krześle, wbijając wzrok w stół. W chacie długo
       panowała cisza. Joe wiedział, że matka niesprawiedliwie obwiniała
       go za to całe zajście, bo zdawał sobie sprawę, że był to taki jej spo-
       sób na ukrycie własnych uczuć. tak samo było, gdy dostawał od niej
       burę. to było typowe zachowanie dla okolicznych mieszkańców –
       twardych,  upartych,  nawykłych  do  życia  w  trudnych  warunkach,
       a gdy cokolwiek poruszało ich emocjonalnie, skrywali swe uczucia.
       Kobiety zaczynały karcić i trajkotać, żeby tylko ukryć swoje uczucia.
       tak naprawdę wcale nie miały do nikogo pretensji i za chwilę wszyst-
       ko wracało do normy…
         – No chodź, Joe. Zajadaj!
         Głos matki był teraz łagodny i pełen zrozumienia.
         Chłopiec siedział nieruchomo i wpatrywał się w swój talerz.

         – No już, Joe. Zjadaj swój chleb z masłem. Zobacz, jaki świeżutki
       chlebek, właśnie upiekłam. Nie chcesz?
         Chłopiec spuścił głowę.
         – Nie chcę – wyszeptał.

         – Ach, te psy, psy, psy – wybuchła matka, a jej głos znów zdradzał
       zdenerwowanie. – Całe zamieszanie przez jednego psa. A ja to się
       nawet cieszę, że Lassie nie ma. Właśnie tak. tyle z nią było zachodu,
       co z dzieckiem! Nie ma jej, po kłopocie – cieszę się. tak. Cieszę się!
         pulchne ciało pani Carraclough zadrżało i kobieta pociągnęła no-
       sem. potem wyjęła z fartucha chusteczkę i wytarła nos. Następnie
       spojrzała na wciąż siedzącego nieruchomo syna, pokiwała smutno


                                       14
   6   7   8   9   10   11   12   13   14   15   16