Page 8 - demo ksiazki
P. 8

Żabka słyszała, jak rozmawiają, ogromnie martwiąc się
            o oczy swej pani.

               – Jak go nie znajdziemy, córka Nieba straci wzrok – mó-

            wiła pierwsza, nabierając wody do złotego dzbana.

               – Oj, tak, tak! – dodała druga. – Na nic zioła i magiczne za-

            klęcia. Trzeba znaleźć czarodziejski grzebień, bo tylko on
            może uratować oczy królewny.

               – Dzban pełen – oznajmiła trzecia i zaraz potem trzy

            dwórki wspięły się po pajęczej nici ku niebu.
               – Z pewnością wrócą tu jutro – mówiła do siebie żabka. –

            Chyba już wiem, co zrobić – rzekła zadowolona.

               Następnego dnia, wcześnie rano, spotkała się z Tangali.

               – Wrzuć grzebień do strumienia – rzekła do niego. –

            A wówczas nocą trafi do królestwa Księżyca.
               Zdumiony myśliwy o nic więcej nie pytał i zrobił tak, jak

            poleciło mu stworzonko.

               Następnej nocy trzy dwórki znów zeszły po pajęczej nici

            na ziemię. Żabka czekała na nie w strumieniu i gdy jedna
            z dziewcząt nabierała wody do złotego dzbana, najpierw

            wrzuciła doń grzebień, a potem schowała się w nim sama.

               Niebawem znalazła się w niebie. Jakże tam było pięknie!

            Zachwycona żabka patrzyła na wszystko oczarowana. A gdy
            jedna ze służek zaniosła złoty dzban przed oblicze córki

            Nieba, wyskoczyła z jego środka, trzymając w pyszczku zło-

            ty grzebień.



                                           ~~ 10 ~~
   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13