Page 17 - demo ksiazki
P. 17

SZyMON ZIMOrOWIC



                                         POmOzJA

                           Do ciebie ja przez morze łez mych nie przebędę,
                           Choć w okręt z strzał serdecznych zbudowany wsiędę,
                           Choć Kupido na żagle da mi skrzydła swoje,
                           Chociaż Wenus sztyrować będzie nawę moje –

                           Bo wiatr mego wzdychania tak poburzył wody
                           I żal mój nagły także wzbudził niepogody,
                           że niżeli na drugą nadziei mej stronę
                           Przyjadę, we łzach własnych, nieszczęsna, utonę.

                           Przeto ratuj, możesz-li, podaj obietnicę,
                           Daj słowo, którego się, tonąca, uchwycę;
                           A jeżeli w tej toni tęskliwej zaginę,
                           Każ napisać na grobie, że przez twą przyczynę.







































                                              ‑20‑                                                                                         ‑21‑
   12   13   14   15   16   17   18   19   20   21   22