Page 4 - demo ksiazki
P. 4
Kaledońskim. Podróżowali przez Szkocję ze wschodu
na zachód, a gdy wpłyną na otwarte wody, Alpha Cru
i Alea obiorą kurs na Islandię.
Serce Alei podskoczyło. Islandia! Czy spotka się
tam ze swoim ojcem? Wiadomość, którą otrzymała
w starożytnej bibliotece Rach Turana, napełniła ją na-
dzieją. Jej ojciec powiedział, że został ocalony przed
strasznym wirusem, który sprowadził śmierć niemal-
że na wszystkich ludzi morza. Było to jedenaście lat
wcześniej. Być może Keblarr wciąż żył, i może Alei
uda się go odnaleźć!
Spojrzała w pochmurne wieczorne niebo. Najwy-
raźniej spała cały dzień. Czy ona i Lennox rzeczywi-
ście wrócili tego ranka ze starego podwodnego miasta?
Czy „Crucis” wpłynął na Loch Ness dopiero dzisiaj
rano? Nie mogła uwierzyć, że to wszystko działo się
zaledwie kilka godzin temu! Gdy się w siebie wsłucha-
ła, nadal czuła te wszystkie wydarzenia pod postacią
delikatnego wibrowania w swoim ciele.
Nagle usłyszała skrzypnięcie. Drzwi do kajuty się
otworzyły i chwilę później zajrzała do niej piegowa-
ta twarz.
– Ahoj, Śnieżko! – krzyknął Sammy i wskoczył do
pokoju. – Obudziłaś się! – Zanim Alea zdążyła się
zorientować, dziewięciolatek wszedł do niej pod koł-
drę. – W końcu wróciłaś! Bo ja naprawdę tęskniłem za
przytulaniem! – powiedział i wtulił się w jej rękę.
10