Page 3 - demo ksiazki
P. 3

Ognie






               świętego Elma













               Alea  się  obudziła.  Leżała  na  wygodnej,  ciepłej  koi.
               Przez  chwilę  pomiędzy  snem  a  rzeczywistością  za-
               stanawiała się, dlaczego nie leży w śpiworze na zim-
               nej ziemi, gdzieś na Wyżynie Szkockiej. Potem jednak
               wszystko sobie przypomniała. Ona i Lennox wrócili na
               „Crucisa”,  żaglowiec  ich  załogi.  Drużyna  Alpha  Cru
               ponownie się połączyła. Alea uśmiechnęła się i przez
               chwilę rozkoszowała się uczuciem, że wszystko jest do-
               brze. Była w domu.
                 Stara łódź skrzypiała i cicho pojękiwała i zanim ła-
               godne fale z powrotem ukołysały Aleę do snu, dziew-
               czyna  usiadła  w  łóżku  i  z  zaciekawieniem  wyjrzała
               przez bulaj. Światło zmierzchu padało na mijane przez
               nich zielone wzgórza i dzikie pobrzeże. Nadal znajdo-
               wali się na terenie Highlands. Tym razem jednak Alea
               nie szła na piechotę, nie, płynęli „Crucisem” po Kanale




                                          9
   1   2   3   4   5   6   7   8